Historia

Półtoraki Zygmunta III Wazy

W poprzednim artykule pisałem o ceramice pradziejowej. W niniejszym artykule przeniesiemy się w czasie o około 2000 lat wprzód względem poprzedniego artykułu – w czasy nowożytne, a dokładniej do I poł. XVII w. Tak duży przeskok powodowany jest tym, że jak do tej pory w trakcie przeprowadzonych poszukiwań w rejonie Żyrardowa nie udało się pozyskać artefaktów związanych ze średniowieczem.

Wszystkie opisywane artefakty zostały odkryte w ramach funkcjonowania facebook’owej strony “Archeologia Żyrardowa i okolic”. W serii artykułów opisujących dane znaleziska postaram się udowodnić, że nawet niepozorne przedmioty są w stanie dostarczyć wielu ciekawych informacji.

Najstarsze nowożytne przedmioty jakie znaleźliśmy to, oprócz fragmentów naczyń ceramicznych, dwa srebrne półtoraki czyli monety o nominale 1,5 grosza. Skąd wziął się ten niecodzienny nominał?

W 1598 r. na terenie Rzeczypospolitej zalegalizowano obieg drobnych monet zagranicznych. Było to spowodowane tym, że w handlu dawał się we znaki brak bilonu o drobnym nominale. Wśród dopuszczonych do obiegu znajdowały się srebrne, niemieckie monety “(…) które mają liczbę 24, w Jabłku z krzyżem napisaną (…)”(Wizervnk y szacvnek mynic wszelakich cvdzoziemskich iako które w Koronie Polskiej brane y wydawane bydz maią – Kasper Rytkier; Kraków 1600), co było oznaczeniem ich wartości – 1/24 talara. Na podstawie masy i zawartości kruszcu zostały one wycenione na półtora grosza. W Rzeczypospolitej emisję rodzimych półtoraków rozpoczęto w 1614 r., w okresie panowania Zygmunta III Wazy. Niemalże od początku ich symbolika nawiązywała do monet niemieckich i tak samo jak one (z pewnymi wyjątkami), posiadały liczbę “24” wpisaną w Jabłko (atrybut władzy królewskiej). Nie było to w żaden sposób powiązane z systemem monetarnym Rzeczypospolitej. Emisji półtoraków zaniechano w 1666 r., aby nie potęgować chaosu związanego z napływem dużej ilości monet o obniżonej wartości. Dopiero w XVIII w. wznowiono emisję półtoraków, co ciekawe z legendą w języku polskim (do tej pory była w łacinie): PULTORAK. Srebrne półtoragroszówki pojawiają się po raz ostatni w 1756 r.

Znalezione w trakcie naszych prac numizmaty pochodzą ze skarbu monet z XVII w. Natrafiliśmy na niego w 2021 r. w trakcie poszukiwań odbywających się na terenie lasu pod Żyrardowem. Oprócz nich, w skład skarbu weszły szelągi Jana Kazimierza Wazy oraz szeląg szwedzki (ryski lub elbląski), które szczegółowo opiszę w przyszłości.

Odkryte monety znajdowały się w skórzanym lub drewnianym pojemniku, który nie zachował się do naszych czasów, jak większość zabytków tego typu. Zostały zakopane na niewielkim  wyniesieniu wśród bagien, w pobliżu Drogi Rudzkiej. Nawet obecnie dane wyniesienie jest świetnie widoczne, zwłaszcza po opadach deszczu, kiedy tworzy wysepkę o średnicy około 5 metrów i wysokości około 0,5 metra, wśród otaczającej je wody.

Wkrótce po zdeponowaniu skarbu (mowa tutaj o kilku, lub nawet kilkudziesięciu latach po jego zakopaniu), miejsce jego ukrycia częściowo rozorały dzikie zwierzęta. Z kolei na parę lat przed nami skarb został fragmentarycznie wydobyty przez nielegalnie działającego odkrywcę (prawdopodobnie wybrano wtedy większość srebrnych monet. Miedziane były trudne, niemalże niemożliwe do wykrycia przez detektor metali). Ze względu na silną kwasowość i dużą wilgotność gleby odkryte numizmaty były w fatalnym stanie zachowania. Znalezione półtoraki miały konsystencję plasteliny i można było wyciskać z nich wodę (co świadczy o rozwarstwieniu się monet). Niestety w trakcie podejmowania jeden z nich uległ uszkodzeniu, ale odłamane fragmenty udało się zebrać i zabezpieczyć.

Starszy z półtoraków to egzemplarz z samego początku emisji z 1614 r. i to w odmianie wybijanej zapewne przez zaledwie parę miesięcy. Od standardowej monety wyróżnia się Orłem umieszczonym na awersie zamiast 5-polowej tarczy herbowej. Sądząc po niewielkim wycinku legendy prawdopodobnie został wybity w Bydgoszczy. Drugi z pozyskanych półtoraków to już emisja z lat 20-tych lub 30-tych XVII w. Niestety ze względu na różnorodność odmian określenie dokładnego roku wybicia danego egzemplarza jest utrudnione.

Znalezione półtoraki znajdują się obecnie na stanie Muzeum Mazowsza Zachodniego w Żyrardowie. O samym skarbie, tj. jego składzie, miejscu zakopania oraz potencjalnym właścicielu napiszę w jednym z kolejnych artykułów.

charset=Unicode

 

Literatura:

Wizervnk y szacvnek mynic wszelakich cvdzoziemskich iako które w Koronie Polskiej brane y wydawane bydz maią – Kasper Rytkier; Kraków 1600

Historia pieniądza na ziemiach polskich – Adam Dylewski; Warszawa 2011

Półtoraki Wazów – Adam Górecki; Lublin 2019

Back to top button
Skip to content