KulturaŻyrardów

ŻURKI obrobiły bar w Rampie

To, że Żyrardowskiego Utalentowany Rękodzielniczki Kulturalne mają pomysły nie od parady wiemy już od dawna. Zarówno mieszkańcy jak i turyści skupiali swoją uwagę na wyjątkowej ławeczce na placu Jana Pawła II. Inni swego czasu mieli okazje przytulać się do drzew odzianych w kolorowe kordonki. A teraz z ŻURKiem można iść na piwo. Tak, na piwo – do nowej rampy!

Są takie instytucje, ludzie i miejsca, które na stałe wpisują się w kulturę miasta. W ostatnim czasie jedno takie miejsce i grupa wspaniałych zwariowanych kobiet weszła we współpracę, by Żyrardów znów zaskoczył. Tak odrodziła się Rampa, która zmieniała swoją lokalizację, a zyskała bar tak niepowtarzalny, że dla samych wrażeń wizualnych, warto Rampę odwiedzić. – Pomysł zrodził się 3 miesiące temu, kiedy dowiedziałam się, że Rampa znów się będzie otwierać. Zaproponowałam lekkie zmiany właścicielowi i się zgodził – mówi Monika Rosińska, założycielka grupy ŻUREK i rękodzielniczka. – Dziewczyny na spotkaniach zaczęły robić kwadraciki z resztek włóczek, które dostajemy od mieszkańców miasta. Teraz nastąpiła kulminacja tego przedsięwzięcia, czyli: „ZAPROŚ ŻURKI DO SIEBIE A OBROBIĄ CI BAR”. Ponad 20 żurków i 400 kwadratów zostało zamontowanych w Pub Rampa ku uciesze tam przychodzących. Bar i krata tworzą świetne miejsce do selfi i innych kolorowych zdjęć – opowiada kreatorka żyrardowskich przestrzeni, Monika Rosińska.

Patrząc na kreatywność Moniki Rosińskiej i kobiet, które wokół niej się gromadzą, możemy zastanawiać się tylko, gdzie jeszcze zagości rękodzieło. Warto wspomnieć, że w ostatnim czasie również Centrum kultury zyskało nieco świeższe barwy, dzięki sprawnej ręce plastyczki i współpracowników z Centrum Kultury pod wodzą dyrektora, Roberta Siniarskiego. Również młodzież Monika wyprowadza na ulice, by rozwijać ich horyzonty i pozyskiwać świetne i świeże spojrzenie na Żyrardów zamknięte na płótnie.

Back to top button
Skip to content