Wszyscy pamiętamy jesienne partyjne kampanie podczas wyborów parlamentarnych. Choć na pozór przechodzimy teraz przez to samo – bo wybory to przecież wybory, to nie da się tego nie zauważyć, że programy i cele, które przyświecają komitetom w wyborach samorządowych nie są tak kontrastowo zabarwione. Polityka ogólnokrajowa oczywiście dotyczy nas bezpośrednio, ale to na lokalne samorządowe działania mamy największy wpływ – realny i bezpośredni poprzez swoich przedstawicieli, których niedługo wybierzemy.
Przechodząc poprzez wyborcze założenia i plany każdy komitet chce pracować nad podobnymi obszarami. To co jest bardziej lub mniej wyartykułowane powiela się we wszystkich programach – chcemy utwardzonych dróg, oświetlenia wzdłuż nich, bezpiecznych przejść dla pieszych, planujemy kolejne ścieżki rowerowe, remonty budynków miejskich i szkół, rozbudowę różnych obiektów sportowych, tworzenie nowych placówek oświatowych, chcemy rozwoju kultury, wsparcia niepełnosprawnych, podniesienia bezpieczeństwa. Hasła te powielają się – i nie ma się co dziwić, ani zarzucać sobie nawzajem zbliżonych postulatów– bo wspólnie tworzymy to miasto i wspólnie wytyczamy dla jego rozwoju podobne plany na najbliższe lata. Tak samo jak wspólnie do Rady Miasta wejdą mandaty z kilku różnych komitetów. Niezależnie od tego jak się kwietniowe wybory potoczą – żadna lista nie zdobędzie 100% mandatów i nie będzie zarządzała miastem bez współpracy z pozostałymi komitetami.
Jakie założenia niesie komitet, który reprezentuję? Poza konkretami, do których za chwilę przejdę, to należy postawić słowa przewodnie: WIARYGODNOŚĆ i REZULTATY. To, co w programie wyborczym się znalazło to realne plany, niektóre rozpoczęte zostały już w bieżącej kadencji, wszystkie są przemyślane, przygotowane i rozplanowane w czasie, w wielu przypadkach są z zabezpieczonym lub pozyskanym finansowaniem. Nie sposób przebrnąć w jednym artykule przez wszystkie elementy programu, pozwolę więc sobie skupić się na tym, co cieszy mnie szczególnie oraz ma odbicie w okręgu, który reprezentuje.
Na moim podium spośród planowanych inwestycji niekwestionowanie staje budowa miejskiego żłobka przy ul. ks. Brzóski. To zapewnienie podstawowej potrzeby młodych rodziców, która dotychczas była świadczona jedynie przez prywatne placówki. Opieka nad naszymi młodymi mieszkańcami skupia moją uwagę, bo jestem młodym rodzicem i dostrzegam jakie obszary potrzebują zagospodarowania. Ponadto w planach jest miejskie przedszkole na osiedlu Teklin. Przygotowany został również program korekcyjno-rehabilitacyjny dla najmłodszych. Pozostając przy obszarze oświaty, zagospodarowany zostanie teren przy Szkołach Podstawowych nr 2 i nr 3, a – przy Szkole Podstawowej nr 7 wybudowana zostanie hala sportowa. Idąc dalej istniejąca hala przy ul. Chopina przejdzie zasłużony remont, który jest zaplanowany również w kompleksie Aqua. Żyrardowianka przy ul. Piastowskiej już podczas tej kadencji odzyskała nieco blasku, powstał budynek dla klubu – teraz kolej na przebudowę stadionu wraz z bieżnią lekkoatletyczną. A nieopodal – w miejscu pamiętnego żyrardowskiego basenu powstanie nowy kompleks basenów odkrytych na miarę XXI wieku. Wyliczając inwestycje w obszarze osiedla Żeromskiego zaplanowany mamy również gruntowny remont i modernizację biblioteki przy ul. Mostowej. Zaplanowane jest utwardzenie wielu nowych dróg miejskich oraz remonty istniejących, które tego wymagają.
Źródło: https://www.facebook.com/lkchrzanowski
Wszystkie wymienione inwestycje (a to jedynie część z nich) nie są wybujałym pomysłem – to gotowe plany, które konsekwentnie będą procedowane i wcielane w życie. Już latem 2025 będziemy mogli kąpać się jak za dawnych lat na basenach przy ul. Farbiarskiej, a za kilka miesięcy mieszkańcy będą mogli korzystać z przepięknie wyremontowanego Kantoru, który został już doceniony i wyróżniony przez samorząd Mazowsza jako najlepsza renowacja 2022 roku. Kantor stanie się Urzędem Miasta – będzie można udać się w nowe miejsce do wydziałów miejskich, ale również wziąć ślub cywilny w elegancko wyremontowanej sali ślubów.
Źródło: https://www.facebook.com/lkchrzanowski
Oczywiście wciąż do zagospodarowania pozostają obszary, których nie sposób zmieścić w wyborczym skrócie programu. Uwagi wymagają m. in. stworzenie nowych przestrzeni takich jak place zabaw. Mamy już taką przestrzeń na osiedlu Wschód, ale inne części Żyrardowa wymagają w tym temacie zagospodarowania. Potrzeba skupić uwagę na atrakcyjności oferty kulturalnej i miejscach do spędzania czasu dla dorosłych żyrardowian – tak, aby młodzi mieszkańcy nie myśleli o przeprowadzkach z naszego miasta, a chętnie w nim pozostali.
Czy te wszystkie inwestycje są sprzeczne z tym co proponują inne komitety? Przeglądając programy wyborcze widzę zbliżone plany, pomysły i priorytety. Startujemy z osobnych list – ale miasto i społeczność tworzymy wspólnie – stąd też spójność w tych obszarach powinna jedynie cieszyć, a nie poróżniać. Wspólnie też przyjdzie kandydatom po wyborach usiąść razem do stołu i tworzyć nową Radę Miasta. Atmosfera wyborcza zdaje się przenikać do każdej sfery i tak jak zgodne powinny być nasze dobre plany dla Żyrardowa, tak chciałabym, aby ta kampania również przebiegała w dobrej, czystej i uczciwej atmosferze. Bez wdawania się w dyskredytowanie innych kandydatów, bez personalnych potyczek czy zbędnych prowokacji. Pora zrozumieć, że razem można więcej.
Aneta Dajek, Kandydatka do Rady Miasta Żyrardowa
