W niedzielę 22 maja odbyło się coroczne Święto bzu. Budy Kałki zamieniły się w regionalne zagłębie produktów ekologicznych i roślin ozdobnych.
W Krainie Czarnego Bzu – gospodarstwie Państwa Teresy i Andrzeja Lubeckich, uprawia się bez od blisko 40 lat. Nic więc dziwnego, że właśnie tam Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego pod kierownictwem Krzysztofa Szumskiego zorganizował piknik. Przedsięwzięcie doszło do skutku również dzięki wsparciu władz lokalnych – Starostwa Powiatowego w Żyrardowie oraz gminy Puszcza Mariańska.
– Chcemy pokazywać gospodarzy, którzy realizują dla mieszkańców ważne projekty, a kwestia czarnego bzu to naprawdę oryginalny pomysł i myślę, że warto promować tę plantację i osoby, z których należy brać przykład – mówił Krzysztof Dziwisz, starosta powiatu żyrardowskiego.
Kraina Czarnego Bzu powstała w 2017 roku i jest w pełni ekologiczną uprawą docenioną wieloma nagrodami i wyróżnieniami. Pani Teresa opowiada o swojej plantacji z zamiłowaniem i dużą wiedzą. Zna sposoby na zwalczenie gorzkiego posmaku i podkreślenie leczniczych właściwości. Do wszystkiego doszła ze swoją rodziną, sprawdzając na własnym ciele działanie poszczególnych części czarnego bzu. – Zaufanie jest walutą przyszłości. Produkty, które możecie Państwo poznać i spróbować, to nie tylko wysoka jakość, ale też zaufanie wynikające z wielkiej pasji, tradycji i miłości do tego, co się robi – podkreślił Adam Tarkowski, dyrektor MODR w Warszawie.
Czarny bez jest źródłem wielu witamin oraz inspiracji kulinarnych. Prawdziwym przysmakiem serwowanym mieszkańcom okolicy były pierogi z białym serem oraz syropem z kwiatu głównego bohatera tego dnia. Obróbce podlegają wszystkie części bzu od kwiatów po korę. Wykorzystuje się je zarówno do wewnątrz organizmu – w postaci soku, syropu, naparu, galaretki czy octu oraz jako okłady na bolące stawy. Sekret tkwi w tym, kiedy zerwać i jak przyrządzić bez tak, by uzyskać oczekiwany efekt. – Dawniej wierzono, że jest to antidotum na 99 proc. chorób. Ma w sobie pierwiastek niebiański ze względu na białe kwiaty, ale też mroczny przez ciemne owoce. Jeśli mamy wobec niego dobre zamiary pomoże, jeśli nie – zaszkodzi – mówiła Teresa Lubecka, właścicielka plantacji.
O muzyczny klimat obchodów zadbał Zespół Ludowy Wiskitki. Poza ucztą dla podniebienia można było spędzić aktywnie czas: ulepić naczynia gliniane, wyplatać kosz z wikliny, karmić kozy czy wziąć udział w konkursach. Umiejętnościami plastycznymi wykazali się: I Miejsce – Szymon Bąk, II miejsce – Lena Najdal, III miejsce – Filip Aleksander Paluchowski. W rzucie piłeczką najlepsi byli: I miejsce – Antoni Nowakowski, II miejsce – Michał Puchała, III miejsce – Andżelika Dudkiewicz. W przeciąganiu liny I miejsce zdobyli – Kacper Zarębski, Andżelika Dudkiewicz, Julia Feliga, Bartłomiej Geward, II miejsce – OSP Michałów (młodzież), III miejsce OSP Michałów (seniorzy). Kolejne Święto Bzu planowane jest już na 25 września.