Ważne!Wybory SamorządoweŻyrardów

Twardy orzech do zgryzienia

Wyborcy pokazali czerwoną kartkę ugrupowaniu Nowy Żyrardów – Kukiz 15 przewidywanego koalicjanta dla Przymierza Dla Żyrardowa. Komitet Marcina Rosińskiego wprowadził tylko jednego radnego do Rady Powiatu, co oznacza, że całkowicie znikają z Rady Miasta i być może również z Ratusza. Nasuwa się pytanie czy to ugrupowanie przetrwa tak wielki wstrząs i kubeł zimnej wody od wyborców?

Jeszcze przed wyborami Marcin Rosiński zapraszał Lucjana Krzysztofa Chrzanowskiego do wspólnej pracy w magistracie oferując mu fotel wiceprezydenta. Jak płonne to były nadzieje mieliśmy się okazję wszyscy przekonać wczoraj rano, gdy spływały pierwsze wyniki w obwodowych komisji wyborczych. Wynik bardzo zaskakuje, wyborcy najprawdopodobniej nie zapomnieli im pomysłu wybudowania pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego, coraz to większych dotacji dla festiwalu Miasto Gwiazd oraz zmian nazwy ulic. Wszystkie te decyzje były szalenie nie popularne, spotkały się z ogromnym oporem mieszkańców – a może po prostu wyborcy wybrali wg nich lepszą opcję polityczną?

Układ sił w Radzie Miasta na pewno jest zaskoczeniem również dla Lucjana Chrzanowskiego, ponieważ głośno się mówiło, że szykuje się kolejna koalicja PDŻ – Nowy Żyrardów Kukiz 15 – ale oczywiście na nowych, powyborczych, w domyśle lepszych zasadach. Teraz wszystko się komplikuje również Lucjanowi Chrzanowskiemu, ponieważ po pierwsze:  mamy drugą turę wyborów prezydenckich i sukces Lucjana Chrzanowskiego w dalszym ciągu jest niepewny. Ewa Springer Kakiet ma do odrobienia 2 tysiące głosów, ale przecież do zagospodarowania są wyborcy Grzegorza Obłękowskiego – 2,7 tys, Łukasza Choińskiego 3,3 tys oraz Marcina Rosińskiego 1,2 tys, co razem daje ponad 7 tysięcy głosów.

Niezależnie od wyniku drugiej tury układ sił w radzie miasta już się nie zmieni. Mamy 7 mandatów dla PiS, 6 dla Koalicji PO – Nowoczesna, 6 dla KWW L.K Chrzanowski i 2 mandaty dla KWW Krzysztofa Rdesta.

Niemal w przeddzień wyborów Platforma Obywatelska zdecydowała się mocno zaatakować Lucjana Chrzanowskiego (o czym pisaliśmy tutaj), skończyło się sądem w trybie wyborczym, który L. Chrzanowski przegrał. Wróbelki ćwierkają na mieście, że sprawa mocno dotknęła pełniącego obowiązki prezydenta miasta i sprawa ta tak łatwo w zapomnienie nie pójdzie. Czy on sam, jak i zaplecze polityczne PDŻ przebaczy i razem stworzą większość w Radzie Miasta? Bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz koalicji z Prawem i Sprawiedliwością, które w poprzedniej kadencji było w opozycji. Radni PiS-u krytykowali poprzednią władzę, głosowali często przeciwko, ale jak to mówią – w polityce wszystko jest możliwe. To mogłoby oznaczać, że 3,3 tysiąca głosów Łukasza Choińskiego mógłby przejąć Lucjan Chrzanowski a Łukasz Choiński zasiądzie na fotelu wiceprezydenta.

A może to wcale nie Lucjan Chrzanowski będzie szukał koalicjanta tylko Ewa Springer Kakiet ? Tu sytuacja byłaby jeszcze bardziej ciekawa, ponieważ Komitet Krzysztofa Rdesta zdobył tylko dwa mandaty. Musiałby wejść we współpracę w dwoma koalicjantami by uzyskać większość w Radzie Miasta.

W Radzie Powiatu sytuacja jest prostsza. Prawo i Sprawiedliwość wzięło 7 mandatów, potrzebują tylko trzech mandatów aby mieć większość. Dwa mandaty uzyskał Komitet Wojciecha Szustakiewicza i to najprawdopodobniej z nim Prawo i Sprawiedliwość spróbuje utworzyć koalicję, kto będzie trzeci? Nie wiadomo. Wojciech Szustakiewicz w tym wypadku mógłby zostać wicestarostą, a naturalnym kandydatem na starostę jest Krzysztof Dziwisz, który uzyskał fenomenalny wynik w powiecie – zagłosowało na niego 1831 wyborców. Prześcignął go tylko Krzysztof Rdest z wynikiem 1 953.

Najpewniej zakulisowe rozmowy już się zaczęły.

Back to top button
Skip to content