Dla dzieciFotoreportażWażne!Żyrardów

Mikołaj zawitał do Żyrardowa

6 grudnia odbyły się w Żyrardowie Miejskie Mikołajki. Plac Jana Pawła II zaświecił milionem lampek, choinka dumnie przypomniała o nadchodzących Świętach Bożego Narodzenia. Było tłumnie, gwarnie i radośnie, a Mikołaj zamiast sań wybrał wycieczkę z Jeźdźcami Dakoty. Słodkości rozsypywały się z worków dzielnych elfów. Słowem: „Hoł! Hoł! Hoł!” – co to było za wydarzenie!

Na Miejskie Mikołajki czekają wszyscy – i dzieci i dorośli, bo atrakcji w Żyrardowie starczy dla każdego. W ten mroźny dzień, czerwone nosy nie straszne były nawet największym zmarźluchom, bo na scenie pojawił się ON – Święty Mikołaj. Choć długo kazał na siebie czekać, dzieci z rodzicami nie stali w posągowym zaklęciu, bo mogli korzystać z karuzeli ufundowanej przez firmę EMKA S.A. i brać udział w konkursach.

6 grudnia ze sceny popłynęły świąteczne piosenki i radosne podrygiwanie najmłodszych w rytm ulubionych zimowych utworów. Na scenie pojawił się prezydent Żyrardowa, Lucjan Krzysztof Chrzanowski, który głośno nawoływał Mikołaja ze wszystkimi zebranymi mieszkańcami. Dumnie wtórowali mu miejscy radni na czele z przewodniczącym Ryszardem Mirgosem.

– Dziś w bardzo szczególnym i radosnym nastroju obchodzimy Miejskie Mikołajki. Cieszę się, że bardzo dużo, głównie tych młodych mieszkańców Żyrardowa, przyszło się dziś z nami bawić – mówił Lucjan Krzysztof Chrzanowski, prezydent Żyrardowa. – Dziś Mikołaj ma prezenty dla wszystkich dzieci, które tu do nas przyszły. Piękna atmosfera. Już widać i czuć te święta Bożego Narodzenia. Najpiękniejsze Święta w roku. Życzę wszystkim, by ten Święty Mikołaj był w tym roku bardzo bogaty i wesoły – dodał prezydent.

Zaplanowano również czas na spotkanie z Mikołajem, podczas którego można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Tron dla Świętego ustawiono w Resursie, gdzie w tym czasie odbywał się również Kiermasz Świątecznego Rękodzieła, organizowany przez Centrum Kultury w Żyrardowie z Moniką Rosińską na czele. – To pierwsze nasze spotkanie jarmarkowe zaprzyjaźnionych rękodzielników lokalnych. To pomysł, który pojawił się z dnia na dzień, bo chcieliśmy, jako rękodzielnicy, celebrować te Mikołajki wspólnie. Wyszłam więc z inicjatywą, by zrobić jarmark w Resursie – mówiła Monika Rosińska, pomysłodawczyni i organizatorka Kiermaszu Świątecznego Rękodzieła z Centrum Kultury. – Na oczątku grudnia prezenty świąteczne nie wszyscy mają jeszcze kupione. Te szał zakupowy dopiero się rozpoczyna, więc tu właśnie te prezenty czekają. A rękodzielników w naszym mieście jest z roku na rok coraz więcej, co mnie naprawdę bardzo cieszy – wyjaśniała Rosińska.

Wieczór Mikołajkowy był wypełniony atrakcjami po brzegi. Ten magiczny czas Bożego Narodzenia w Żyrardowie właśnie się rozpoczął. Migają światełka przy głównych instytucjach miejskich. Nawet Filip de Girard przywdział mikołajową czapkę. Duch świąt wkroczył pewnym krokiem do naszego miasta.

Back to top button
Skip to content