GospodarkaWażne!

Quo Vadis

Od blisko 4 miesięcy w Mszczonowie odbywają się protesty pod hasłem: „Stop zagłębiu śmieciowemu!”. Doszło do spotkania z Burmistrzem Józefem Grzegorzem Kurkiem, były interwencje Wójt Gminy Radziejowice, Urszuli Ciężkiej, która pytała w pismach o potencjalne zagrożenie dla mieszkańców w związku z budową inwestycji oddziału ReFood firmy SARIA. Porozumienia między mieszkańcami okolicznych gmin a inwestorem i przedstawicielami władz samorządu Gminy Mszczonów brak, choć wszystkie ze stron miały okazję kilkukrotnie już się spotkać i na ten temat dyskutować. Dyskusja nie zawsze jednak oznacza, że dwie strony się słyszą.

W Mszczonowie od września trwają protesty mieszkańców związane z brakiem akceptacji na nowe inwestycje w branży utylizacji odpadów. Pierwszy odbył się 6 września w związku z zaproszeniem mieszkańców ekipy TVP programu Alarm. Ostatni protest odbył się 29 listopada i przyjął formę blokady głównego ronda w Mszczonowie. W proteście uczestniczyło między 20 a 40 osób. Do udziału w proteście zaproszono Piotra Ikonowicza z Polskiej Partii Socjalistycznej, Arkadiusza Iwaniaka, posła Lewicy i Michała Kołodziejczyka, przedstawiciela Agrounii oraz przedstawicieli organizacji ekologicznych. Zebrani mieszkańcy, głównie gminy Radziejowice po około godzinie protestu, przenieśli się do sali Mszczonowskiego Centrum Kultury na zaplanowane wcześniej spotkanie, podczas którego każda ze stron usiłowała przekonać do swoich racji.

Jednak już przed listopadowym protestem przedstawiciele firmy SARIA z oddziałem ReFood, czyli inwestor, którego magazyny wzbudzają wśród społeczeństwa największe emocje, zaproponował wyjazd studyjny do Rüdnitz w Niemczech do siostrzanego oddziału ReFood, by pokazać zainteresowanym, jak będzie wyglądać planowana inwestycja i wykorzystywana w niej technologia. O samej propozycji wyjazdu Robert Maraszkiewicz, Dyrektor Oddziału ReFood informował mieszkańców już 6 września podczas pierwszego protestu mieszkańców pod Urzędem Gminy w Mszczonowie. 2 grudnia doszło do takiego wyjazdu, na który zgłosili się przedstawiciele Urzędu Gminy Mszczonów, 3 przedstawicieli Powiatowej Stacji Inspektoratu Weterynarii i… jedna mieszkanka gminy Radziejowice. Również do naszej redakcji wpłynęło zaproszenie, z którego postanowiliśmy skorzystać, by przyjrzeć się inwestycji z bliska i dowiedzieć się, czy obawy mieszkańców Radziejowic, Mszczonowa, a także protestujących okolicznych gmin, są słuszne.

Dążymy do tego, aby przekazać mieszkańcom pełne informacje odnośnie planowanej przez nas inwestycji. Zdecydowaliśmy się pokazać im niemiecki zakład tak, aby każdy zainteresowany mógł przekonać się, jak zaawansowany technologicznie, a jednocześnie bezpieczny projekt rozpoczynamy w Mszczonowie – mówi  Dyrektor Oddziału ReFood, Robert Maraszkiewicz. Chcemy przeprowadzić budowę zakładu ReFood w Mszczonowie w sposób transparentny, z uwzględnieniem otwartego dialogu z lokalną społecznością. Wyjazd stanowi także naszą odpowiedź na nieprawdziwe informacje, które pojawiają się w przestrzeni publicznej w kontekście tego przedsięwzięcia – dodaje.

W trakcie pobytu w Rüdnitz mieszkańcy mogli zweryfikować zapewnienia inwestora, co do bezpieczeństwa i neutralności funkcjonowania zakładu dla lokalnej społeczności i środowiska. Prezentacja celowo została zaplanowana w godzinach największego obłożenia zakładu. Przedstawiciele firmy i pracownicy niemieckiego zakładu odpowiadali na wszystkie pytania uczestników wyjazdu, jednocześnie rozwiewając pojawiające się wątpliwości, a także zapewnili, że od lat bez jakichkolwiek uciążliwości dla okolicznych mieszkańców prowadzi on identyczną działalność jak ta, która będzie realizowana w Mszczonowie. Zastosowana w nim technologia sprawdza się również w innych, podobnych obiektach na terenie całej Europy.

Wybudowany przez nas obiekt będzie jeszcze bardziej nowoczesny niż ten, który mieli okazję zobaczyć mieszkańcy Mszczonowa i pozostali goście – zapewnia Robert Maraszkiewicz. – Niemiecki zakład wykorzystuje technologie, które do tej pory nie były stosowane w Polsce. Jestem przekonany, że uczestnicy wyjazdu upewnili się, co do prawdziwości naszych zapewnień w zakresie neutralności zapachowej, jak i braku oddziaływania na środowisko naturalne i zdrowie lokalnej społeczności, a ich relacja z prezentacji obiektu będzie pozostawała w kontrze do prezentowanych, np. przez stowarzyszenie, nieprawdziwych informacji dotyczących firmy.

Uczestnicy wyjazdu mieli okazję przekonać się, że  niemiecki zakład ReFood prowadzi swoją działalność w sposób neutralny dla lokalnej społeczności. Ciężko jest się uskarżać na nieprzyjemnych czy jakikolwiek hałas. Warto zaznaczyć, że mszczonowski oddział ReFood będzie zajmował się odbiorem i sortowaniem odpadów ze sklepów. To, co jeszcze dziś znajduje się w lodówkach sklepowych po przekroczeniu daty ważności, trafi do magazynu ReFood. Założeniem firmy jest przekształcanie odpadów w biomasę, która jest źródłem ekologicznego nawozu. To, co trafia do magazynu przekształcane jest w substrat do biogazowni, który później przekształcany jest w prąd, a na końcu tego cyklu powstaje bionawóz, który zamyka cykl trafiając z powrotem na pola. Cały proces, który ma odbywać się w mszczonowskim magazynie Refood będzie zajmować ok. 72 godz.

W samej hali zaprezentowano etap sortowania odpadów – plastiku od biomasy. Opróżniane plastiki przejeżdżają na taśmie do mycia. Woda z tego procesu trafia do odpływu, co powoduje, że nie ma na terenie obiektu żadnych pojemników z zanieczyszczoną wodą. Dla uczestników wyjazdu otwarto zbiornik z odpadami, który na stałe jest zamknięty. Przedstawiając prezentację dotyczącą firmy Robert Maraszkiewicz poinformował, że faktycznie mogą zdarzyć się dni, zwłaszcza podczas dużych upałów czy mrozów, gdy otwarcie magazynu np. do transportu biomasy może powodować chwilowe występowanie nieprzyjemnych woni w powietrzu. Jednak cały system i instalacji mają zapobiec przedostawaniu się powietrza z pojemników na zewnątrz. Faktem jest, że podczas wizyty w niemieckim magazynie, nie były wyczuwalne jakiekolwiek nieprzyjemne wonie, które mogłyby powodować niepokoje społeczne i być uciążliwe dla mieszkańców.

Z tego co słyszę, to ten zakład został wybudowany w 2013 roku z tymi całymi zabezpieczeniami. Wiadomo, że teraz są różne dyrektywy unijne, które zobowiązują do ochrony środowiska, więc jeśli taki bliźniaczy zakład miałby powstać w Mszczonowie, to ja jak najbardziej jestem spokojna. Mój dom mieści się około 2, może 3 km od planowanej inwestycji, więc ważne jest dla mnie to, żeby nie było żadnych zanieczyszczeń powietrza, wód gruntowych i dodatkowego hałasu – mówiła Mariola Kleczewska, mieszkanka gminy Radziejowice.

Mariola Kleczewska była jedyną przedstawicielką mieszkańców gmin, których mieszkańcy protestują przeciwko nowej inwestycji. Fakt, że na zaproszenie firmy nie odpowiedział żaden przedstawiciel stowarzyszenia „Stop zagłębiu śmieciowemu” był zawodem dla inwestora.

Żałujemy, że żaden z przedstawicieli stowarzyszenia, które rozpowszechnia szereg niezgodnych ze stanem faktycznym informacji, nie zechciał skorzystać z naszego zaproszenia. Z pewnością mogliby zrozumieć jak neutralna dla otoczenia jest nasza inwestycja. Całkowicie nie rozumiem takiej postawy, ale może o to chodziło, aby nie poznać faktów i móc dalej prezentować fake newsy. Przy okazji cieszę się, że te osoby, które chciały osobiście przekonać się na czym polega nasza działalność, z nami pojechały – podkreślał Maraszkiewicz.

Faktem jest, że wszyscy uczestnicy wyjazdu zgodnie stwierdzają, że wizyta w Rüdnitz była dla nich uspokajająca przy towarzyszącym mszczonowskiej inwestycji niepokoju społecznym.

Uważam, że te niepokoje są niesłuszne, bo zakład nie będzie szkodliwy ani dla środowiska, ani dla mieszkańców. Jeżeli inwestycja będzie zrealizowana w takiej formie jak tu w Rüdnitz, a może nawet ta technologia będzie lepsza, co mówią przedstawiciele firmy, to obawy mieszkańców są bezzasadne – powiedział Stanisław Tęsiorowski, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Żyrardowie.

ReFood w Rüdnitz zajmuje powierzchnię 6 ha i zatrudnia około 70 osób. Inwestorzy podkreślają, że budowa zakładu w Mszczonowie, jak i jego dalsze funkcjonowanie „będą prowadzone w duchu harmonijnego współistnienia ze środowiskiem naturalnym, w wyniku czego nie ucierpią żadne gatunki dzikich zwierząt czy roślin”. Jednocześnie ReFood zapewnia, że będzie odpowiedzialnym członkiem społeczności, angażującym się w lokalne inicjatywy oraz na bieżąco zaspokajającym potrzeby informacyjne mieszkańców.

Back to top button
Skip to content