Wojciech Wesołowski: Minęła I tura wyborów, jakie ma Pan refleksje odnośnie swojego udziału w wyścigu o fotel Prezydenta Miasta? Jest Pan rozczarowany zajęciem trzeciej lokaty?
Łukasz Choiński: Odpowiadając chciałbym zacząć od drugiej części pytania. Czuję duży niedosyt z zajęcia trzeciego miejsca, ponieważ od wejścia do II tury, dzieliła mnie niewielka liczba głosów. Mam jednak świadomość, że zbyt mało czasu mogłem poświęcić na przedstawienie siebie i swojego programu. Wiązało się to z objęciem funkcji Wójta w Gminie Wiskitki. Wracając do pierwszej części pytania chciałbym pokreślić satysfakcję ze startu i zadowolenie z mojego dobrego wyniku, a także tego że mogłem szerzej zaprezentować się mieszkańcom Żyrardowa. Jednak najbardziej cieszy mnie wyraźne zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w mieście, powiecie i Sejmiku wojewódzkim.
W.W: Jak trudy kampanii zniosła Pana rodzina? Czy mógł Pan liczyć na wsparcie?
Ł.CH: Z pewnością był to niełatwy, ale bardzo ważny okres w naszym życiu. Wiele spraw nałożyło się nam jednocześnie. Lada dzień spodziewamy się dziecka i z pewnością żona mogłaby oczekiwać większej troskliwości z mojej strony. Wprawdzie Agata, nie uczestniczyła bezpośrednio w kampanii, jednak jej wsparcie i wyrozumiałość mobilizowało mnie do intensywnej pracy. Z obecnej perspektywy widzę, jak wielkie to miało znaczenie.
W.W: Jakie ma Pan plany na przyszłość?
Ł.CH: Na razie jestem skupiony na sprawnym przekazaniu Urzędu Gminy Wiskitki w ręce nowo wybranego Wójta Pana Rafała Mitury. Przygotowuję założenia do budżetu gminy na rok 2019. Wprawdzie mam kilka propozycji objęcia odpowiedzialnych stanowisk, ale do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia nie chciałbym kontynuować tego wątku.
W.W: Za kilka dni dokonamy wyboru Prezydenta Żyrardowa. Czy któregoś z kandydujących chciałby Pan poprzeć?
Ł.CH: Będę nieskromny i powiem, że gwarancję zmian i rozwoju miasta dawała moja kandydatura. Odnosząc się do sedna pytania, uważam że ciekawszy program przedstawił Pan Lucjan Chrzanowski. Proponowany przez niego zrównoważony rozwój miasta, spójna strategia oraz prospołeczny charakter, w dużej części nawiązuje do mojego programu. Nie mogę tego samego powiedzieć o propozycji Pani Ewy Springer-Kakiet.
W.W: Dziękuję za rozmowę.
Ł.CH: I ja bardzo dziękuję.