
Podczas czerwcowej Sesji Rady Miasta Żyrardowa poinformowano, że dwóch radnych – Adam Sondka i Rafał Karpiński przystąpili do klubu radnych Porozumienie Prezydenckie. Radni startowali w wyborach samorządowych z list Prawa i Sprawiedliwości. Tym samym Porozumienie Prezydenckie ma obecnie 9 radnych, co daje klubowi jednoosobową przewagę nad Koalicją Obywatelską. PiS został z czterema radnymi.
Ostatnia Sesja Rady Miasta Żyrardowa obfitowała w wiele istotnych z punktu widzenia mieszkańca informacji, ale również układu sił politycznych w mieście. W wolnych wnioskach radny Artur Pietrus poinformował Radę Miasta, że Adam Sondka i Rafał Karpiński zdecydowali się dołączyć do klubu radnych Porozumienie Prezydenckie. – te rozmowy trwały dosyć długo, ale decyzja była jednomyślna „za”. Teraz pozostało nam wspólnie działać dla dobra mieszkańców – mówił Artur Pietrus.
Sami radni nie kryli zadowolenia z podjętej decyzji, tym bardziej, że od dłuższego czasu widać było dużą spójność w działaniach i dobrą współpracę z prezydentem. – Zdecydowałem się na przejście do klubu Prezydenta, ponieważ jest miła i sympatyczna atmosfera. Ze wszystkimi radnymi mam dobry kontakt. Cieszę się też, że nie ma tutaj dyscypliny partyjnej i każdy działa na rzecz mieszkańców – mówił Rafał Karpiński.
Istota braku dyscypliny partyjnej była również podkreślana przez radnego Adama Sondkę. – Z tego co ustaliłem z członkami klubu, tu nie występuje dyscyplina partyjna, a każdy radny głosuje w zgodzie z własnym sumieniem i z uwzględnieniem dobra mieszkańców – mówił Adam Sondka. – Jednocześnie nie wykluczam współpracy z radnymi PiS czy PO. Uważam, że lokalna polityka powinna być odrębna od podziałów partyjnych, a wszyscy powinniśmy działać dla wspólnego dobra, jakim jest nasze miasto.