Jeszcze do niedawna pewne było to, że w Żyrardowie będzie budowana przeprawa. Do niedawna, bo 9 listopada podczas spotkania W Jaktorowie z przedstawicielami Centralnego Portu Komunikacyjnego okazało się, że wiadukt kolejowy jest w założeniach linii kolejowych projektowanych w ramach CPK.
Temat przeprawy przez tory kolejowe jest długi jak korki na ulicy 1 Maja w Żyrardowie i sznur samochodowych oczekujących na przejazd w Międzyborowie. To, że musi powstać było pewne. Świadomość tego miał też dzisiejszy prezydent Żyrardowa, Lucjan Krzysztof Chrzanowski, który przeprawę wpisał w swój program wyborczy i… faktycznie w temacie zaczął działać.
Od 2018 roku powstały plany, które burzliwie konsultowano z mieszkańcami. Burzliwie, bo w związku z wyburzeniem gorączkowo dyskutowano o miejscu budowy przeprawy. Kiedy w zeszłym roku podjęto decyzję o miejscu budowy wiaduktu, w grę weszła kwestia pozyskania ogromnych pieniędzy stanowiących połowę rocznego budżetu Miasta. Wiadomym było, że Żyrardów sam tej inwestycji nie sfinansuje.
I tak historia budowy wiaduktu z pewnością miałaby swoją kontynuację, gdyby nie fakt, że 9 listopada odbyło się spotkanie z przedstawicielami CPK, którzy w Jaktorowie poinformowali o swoich kolejnych planach na komunikacje z portem. Podczas tego spotkania okazało się, że nie tylko prezydent Żyrardowa planuje budowę wiaduktu nad torami. Wiąże się to z rozbudową torów na linii Warszawa – Łódź. Co dalej będzie z wiaduktem? To dzisiaj trudno przewidzieć. Pewne jest to, że jego budowa jest niezbędna.
