Kultura

Koncert Włodek Pawlik “Baczyński 100”

1 Sierpnia w Centrum Kultury w Żyrardowie odbył się koncert pod tytułem „Baczyński 100”, który był kontynuacją obchodów 78 rocznicy Powstania Warszawskiego w naszym mieście.

Podczas wydarzenia mogliśmy posłuchać wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego – wybitnego polskiego poety, który w wieku 23 lat oddał życie walcząc w Powstaniu Warszawskim. 

Twórczość Baczyńskiego została wyśpiewana w jazzowym wykonaniu przez cenionych polskich wokalistów – Natalię Wilk, Marka Bałaty oraz zespołu Włodka Pawlika,. Wiersze były recytowane przez docenianych aktorów: Grażynę Barszczewską oraz Jerzego Schejbal.

Zespół Włodka Pawlika posiada na swoim koncie 43 autorskie płyty, w tym album „Baczyński 100” wydany w marcu tego roku z okazji setnej rocznicy urodzin poety. Album Włodek Pawlik zadedykował walczącej Ukrainie. 

Krzysztof Baczyński – polski poeta i podchorąży Armii Krajowej. Pierwsze wiersze pisać zaczął jako uczeń warszawskiego gimnazjum im. Stefana Batorego. Nie był on wybitnym uczniem, na świadectwie przeważały trójki. W 1939 ukończył szkołę, w maju zdał maturę, następnie we wrześniu wybuchła wojna. Na początku okupacji poeta związany był z socjalistyczną grupą „Płomienie”, pisał także dla lewicowego miesięcznika literackiego „Droga”. Po ukończeniu podziemnej Szkoły Podchorążych Rezerwy „Agricola” Baczyński uczestniczył w kilku akcjach sabotażowych m.in. w wysadzeniu niemieckiego pociągu. Chętnie rwał się do udziału w akcjach zbrojnych, mimo sprzeciwu dowódców, którzy nie chcieli ryzykować życia cenionego poety. Od 1943 Baczyński należał do II Plutonu „Alek” Batalionu Zośka AK jako starszy strzelec, z którego został zwolniony 1 lipca 1944 z rozkazu podchorążego Andrzeja Romockiego, który na celu miał odsunięcie poety od walk. Mimo to nie poddał się i kilka dni później przystąpił do harcerskiego batalionu „Parasol”, u boku którego przystąpił do obrony ojczyzny w Powstaniu Warszawskim. Zginął 4 sierpnia mając zaledwie 23 lata w Pałacu Blanka, zastrzelony przez niemieckiego snajpera. 

Swoimi emocjami po koncercie podzielił się z nami Włodek Pawlik: 

Absolutnie jestem bardzo szczęśliwy. Jest to muzyka z energią oraz interakcją z publicznością, w szczególności kiedy widzowie reagują na występ jak dziś w Żyrardowie. Wszystko to składa się na ten fenomen muzyki, która potrafi góry przenosić. Dziękuję wspaniałej publiczności – mówił Włodek Pawlik po podpisaniu płyt i zrobieniu pamiątkowych fotografii z mieszkańcami naszego miasta.

            

Back to top button
Skip to content