Ważne!

Gdzie są ślady po żyrardowskich Żydach?

„Pamięć jest najważniejsza” – tak w wywiadzie z Hanną Krall mówił Marek Edelman w „Zdążyć przed Panem Bogiem”, opartym na wspomnieniach z powstania w getcie warszawskim. Dziś to piękne świadectwo tym większą ma moc, bo od tamtych wydarzeń minęło już 80 lat. I choć w wielu miastach Polski 19 kwietnia zakwitły żonkile, o miejscach związanych z dawnymi mieszkańcami Żyrardowa niewiele dziś osób pamięta.

Gdzie było getto żydowskie? Gdzie synagoga? To pytania, na które większość mieszkańców Żyrardowa nie zna dziś odpowiedzi. Brak miejsc pamięci o żyrardowskich Żydach dotkliwa jest tym bardziej w takie dni jak rocznica powstania w getcie warszawskim. Miejsca są w końcu punktem odniesienia, namacalnym dowodem na istnienie ludzi i okrucieństwa, które im wyrządzono.

W żyrardowskim getcie mieszkało 5 tys. osób. Mieściło się ono w kwadracie ulic: Wiskickiej, Familijnej, Fabrycznej i Targowej, dzisiejsze: 1 Maja, Mireckiego, Okrzei i Narutowicza. To ze swoich mieszkań zostało przesiedlonych 3 tys. mieszkańców Żyrardowa i 2 tys. Żydów z innych miejscowości. Jeszcze 20 lat temu pierwsze pokolenia licealistów, wychowanków Bożeny Gąsiorowskiej, którzy wspólnie z nauczycielką postawili za cel upamiętnienie żyrardowskich Żydów, mogli odnaleźć fundamenty budynków getta. Dziś w tym miejscu mieści się parking centrum handlowego.

Żydowska synagoga zbudowana była za czasów fabrykantów z cegłą znaną do dziś z charakterystycznym tłoczeniem liter H&D. Rozebrana została w latach 60.. Dziś nie ma już po niej śladu. Żadnego. Nawet tablicy upamiętniającej miejsce, gdzie tysiące osób przez lata modliły się o pomyślność lub szukały ukojenia w trudach życia.

Czy o żydowskim cmentarzu wie wielu? Ukryty za niepozornym budynkiem, niby przy ruchliwej drodze, ogrodzony. Trudno powiedzieć, by był zapomniany. Regularnie odbywają się tu spotkania organizowane przez Bożenę Gąsiorowską, z udziałem przedstawicieli władz samorządowych, a co najważniejsze z potomkami dawnych mieszkańców Żyrardowa, którzy przyjeżdżają w to miejsce, by oddać cześć zmarłym przodkom.

Co my, dzisiejsi mieszkańcy Żyrardowa możemy im pokazać? Zarośnięte macewy? Blok w miejscu synagogi czy centrum handlowe na fundamentach getta? Gdzie podziała się nasza pamięć o ludziach, którzy w miasteczku przemysłowym byli jedną z głównym mniejszości narodowych? Brak wyraźnego znaku, że Żyrardów pamięta boli tym bardziej w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim.

19 kwietnia tę pamięć wskrzeszała akcja „Żonkile” i Bożena Gąsiorowska z młodzieżą z LO im. Stefana Żeromskiego. Tego dnia licealiści chodzili ulicami Żyrardowa, by znaleźć miejsca upamiętniające żyrardowskich Żydów, rozdając przy tym przypinki z żółtymi żonkilami. Głośno odczytywali nazwiska żyrardowian, którzy zginęli w postaniu. To właśnie ich imiona zapisali kredą w miejscu dawnej synagogi.

– W tym powstaniu zginęło kilku żyrardowskim bojowników – mówiła Bożena Gąsiorowska, polonistka z LO im. Stefana Żeromskiego w Żyrardowie. – Chodzimy z młodzieżą ulicami Żyrardowa i z żalem muszę stwierdzić, że w Żyrardowie nie ma kotwic pamięci po Żydach. Jeszcze kiedyś była upamiętniająca tablica w Domu Nauczyciela. Dziś to miejsce jest zamknięte i ciężko jest nawet stwierdzić, czy ta tablica dalej wisi. W budynku Urzędu Miasta mieściła się żydowska szkoła. Tu też nie ma żadnej tablicy. W miejscu dawnej synagogi nie ma po niej nawet kamyczka, zasadzonego dębu, czegokolwiek. Wydaje mi się, że to moment, w którym należy sobie zadać pytanie, czy to jest dobre i sprawiedliwe, bo przecież przyjeżdżają tu potomkowie naszych żyrardowskich Żydów. Pytają, gdzie mogą pójść i zobaczyć jakikolwiek ślad po swoich przodkach. Nie wiem, co mam im odpowiadać – opowiada nauczycielka.

Jeśli więc pamięć jest najważniejsza, nie pozwólmy zapomnieć o żyrardowskich Żydach, którzy razem z naszymi przodkami tworzyli historię Żyrardowa. Niech wspomnienie ich wkładu w rozwój naszego miasta i pamięć o okrucieństwie, którego doświadczyli, nie ogranicza się jedynie do żółtej przypinki raz w roku.

Back to top button
Skip to content